Korona Gór Polski - część II
Minął zaledwie tydzień od ostatniej wyprawy, a my ponownie wołamy - „Ahoj przygodo!”.
W dniach 1-3 października byliśmy na trzydniowej wycieczce w Beskidzie Żywieckim, która była częścią projektu „Edukacja na wysokościach - Zdobywamy Koronę Gór Polski”.
Okazało się, że nasi uczniowie doskonale radzą sobie z mapą, umieją już liczyć czas potrzebny do pokonania wybranej trasy, biegle odczytują wysokości i liczą odległość w kilometrach oraz przewyższenie między punktami. Już rozumieją, że te żółte, zielone, czerwone, niebieskie i czarne kreski na mapie są tam nie bez powodu. Co więcej, mieli szansę przetestować swoją wiedzę w praktyce.
Pierwszego dnia wybraliśmy się na przyjemny spacer do Wodospadu na Mosornym Potoku - to była nasza rozgrzewka przed dniem kolejnym, kiedy to postawiliśmy sobie bardziej ambitne cele.
Jedna z grup wybrała się na wędrówkę na Halę Krupową, z której rozpościerają się piękne widoki na Beskidy. Świetnie sobie poradzili z wymagającym, stromym, kamienistym podejściem. Uczniowie spędzili również miło czas w schronisku, gdzie oczywiście herbata smakuje najlepiej!
Druga grupa natomiast wybrała się na podbój Diablaka, tudzież Babiej Góry (1723 m n.p.m.). Podczas sześciogodzinnej wędrówki pokonali ponad 700 m przewyższenia! Co więcej w warunkach bardzo wymagających, bo zimowych. Na szczęście się obyło bez butli z tlenem ;). Przekonaliśmy się na własnej skórze, że Babia Góra jest nazywana Kapryśnicą nie z byle powodu, naprawdę pogoda się tam co chwilę zmienia.
Jest to nasz czwarty szczyt należący do Korony Gór Polski. Mamy już na koncie Lubomir, Mogielicę, Turbacz oraz Babią Górę, czyli 4/28. Jeszcze tylko 24! A my z wyjazdu na wyjazd coraz mądrzejsi, wytrwalsi i bardziej doświadczeni.
Tym razem żegnamy się z górami na dłużej. Do zobaczenia za rok!
4/28 Babia Góra